RedRoad V17 – Odkurzacz pionowy bezprzewodowy z podwójną szczotką
Na wstępie od razu przyznam, że nie zakupiłem odkurzacza RedRoad V17. Ma być przysłany do mnie na testy od firmy MUNCHEN, która jest globlanym dystrybutorem największych firm jak Huawei, czy Xiaomi. Ich sklepy można znaleźć na Aliexpress, Amazon, Ebay.
Na Aliexpress znajdziemy ich pod nazwą MC-TECH STORE lub XIAOMI MC STORE. Mają wiele produktów na europejskich magazynach z czasem dostawy do 3 dni. Wystarczy spojrzeć na ilość pozytywnych opinii kupujących.
Z reguły staram się kupować wszystkie produkty, aby nie być zależnym od danej marki, czy sklepu. Na testy RedRoad V17 zgodziłem się za darmo. Zainteresowało mnie bardzo nowe rozwiązanie z podwojną szczotką. Zupełnie coś nowego i nie spotykanego w odkurzaczach tego typu.
W recenzji postaram się przybliżyć wam markę RedRoad oraz porównać ich najnowszy model V17 do mojego obecnego odkurzacza Dreame T30
Gdzie kupić RedRoad V17?
RedRoad to stosunkowo młoda firma, założona w 2017 roku. Ich produkty sprzedawane były dotychczas tylko na terenie Chin. Model V17 jest krokiem do sprzedaży globalnej. Wszelkie informacje dostępnę są na głównej stronie Redroad.
Aktualnie można go zakupic w poniższych sklepach:
Odkurzacz pionowy RedRoad V17 na Aliexpress
Zawartość zestawu
Urządzenie przychodzi w dużym kartonowym pudełku. Pierwsze wrażenie było już pozytywne, ponieważ został dostarczony dobrze zapakowany, dobrze zabezpieczony, a każda część odkurzacza została zapakowana osobno.
Wewnątrz pudełka znajdziemy bardzo podobne elementy jak w Dreame T30. Zestaw, który jest w recenzji, to wersja do testów, bez dwóch dodatkowych obrotowych wałków.
- Główny odkurzacz z odpinaną baterią, pojemnikiem na kurz i wymiennym filtrem HEPA
- Duża elektroszczotka z podwójnymi obrotowymi wałkami + oświetleniem LED (razem 4 wałki – 2 do dywanów i 2 do podłóg)
- Elastyczna i giętka rura
- Dysza szczelinowa z miękkim włosiem
- Długa rura
- Mała elektryczna szczotka do usuwania roztoczy
- Dysza szczelinowa z oświetleniem LED
- Szeroka końcówka 2 w 1 (na środku znajduje się przesuwny element z włosiem, który w razie potrzeby zabezpieczy sprzątane powierzchnie przed porysowaniem)
- Łącznik z możliwością zginania się w pół
- Uchwyt do zamontowania na ścianie, który jednocześnie może być stacją do ładowania
- Ładowarka sieciowa EU
- Instrukcja obsługi (nie ma języka polskiego) oraz szablon do montażu uchwytu
Budowa RedRoad V17
Sercem urządzenia jest bezszczotkowy silnik o mocy 450W, który według producenta może pracować z prędkością 120 000 obrotów na minutę, zapewniając szybkie, stabilne i potężne ssanie (190 airwatów) z podciśnieniem 26.500 tysięcy Paskali (Dreame T30 ma 550W, 140k rpm i 27k Pa). Nie generuje hałasu na poziomie 75-85 dB jak większość konkurentów, lecz jedynie 65 dB.
Pod względem designu i zawartości opakowania jest podobna do Dreame T30. Jakość materiału jest trochę gorsza niż w Dreame T30. Bardziej przypomina mi to odkurzacz Jimmy JV85 Pro.
Wszystko jest jednak spasowane prawidłowo. Nie mam żadnych zastrzeżeń, co do jakości wykonania i zastosowanych materiałów. Konstrukcja jest wyjątkowo stabilna, co daje bardzo duży komfort w odkurzaniu.
System montażu rur oraz końcówek działa na zasadzie zatrzasku. Daje to gwarancję, że podczas sprzątania nic się nie odłączy i nie wysunie. Końcówki można bezpośrednio podłączyć do odkurzacza z pominięciem rury. Taka mobilność zapewnia szybkie przekształcenie w odkurzacz ręczny.
Podobnie jak Dreame T30 wyposażony jest w kolorowy ekran OLED, który pokazuje żywotność baterii oraz stopień naładowania akumulatora. Różnicą jest pojedyńczy przycisk, który w RedRoad obsługuje się podstawowe funkcje i blokuje przycisk spustu.
Nowością niespotyką w żadnych innych odkurzaczach jest elektroszczotka z dwoma niezależnymi końcówkami. Istnieje możliwość wpinania dwóch takich samych lub różnych rolek np. z przodu do podłogi a z tyłu do dywanów. Do tego nie zapomniano o oświetleniu LED i zabezpieczeniu materiałem narożników szczotki (tego mi zawsze brakowało w ostatnio używanych odkurzaczach).
W omawianym modelu zastosowano filtr siatkowy, potem separator cyklonowy, filtr HEPA H12, a na końcu filtr HEPA H13 z filtrem węglowym. Takim sposobem z powietrza usuwanych jest 99,97% zanieczyszczeń, a nawet zapachy. Jako ciekawostkę dodam, że producent pozwala na zabawę kolorami filtra H13
Bateria jest odpinana i ma wbudowane złącze za pomocą, którego można podłaczyć ją do zasilania. Nie trzeba ciągać całego odkurzacza
RedRoad V17 vs Dreame T30
Dreame T30 różni się od RedRoad V17 większą moc ssania (190 AW vs 155 AW) oraz dłuższym czasem pracy. Plusem natomiast w RedRoad jest elektroszczotka z podwójnymi wałkami i podświetleniem na froncie. Wałki mogą być w róznych konfiguracjach (1x do pogłód / 1 do dywanów, 2x do podłóg, 2x do dywanów)
Jakość wykonania w obu modelach jest na najwyższym poziomie, ale to jednak Dreame T30 jest według mnie bardziej elegancki i sprawia wrażenie użycia lepszych materiałów.
To co przeszkadza mi w RedRoad, to małe kółeczka w głównej szczotce, które praktycznie się nie kręcą podczas odkurzania. Bardziej czuje jakbym przesuwał szczotkę po podłodze.
W odróżnieniu od Dreame T30, Redroad ma wylot powietrza u góry, tam gdzie umieszczony jest filtr HEPA. Takie rozwiązanie wpływa na to, że czuć jak główna jednostka się nagrzewa.
RedRoad v17 to ciekawe rozwiązanie, które wprowadza trochę nowości, ale muszą poprawić jeszcze kilka istotnych rzeczy. Na obecna chwilę nadal zostaje przy Dreame T30.
Specyfikacja RedRoad V17
- Marka: RedRoad
- Silnik: bezszczotkowy Maglev osiągający 120 000 obr./min
- Moc silnika: 450W (120.000 obr / min)
- Max siła ssąca: 155 AW z podciśnieniem do 26.500 Pa (dla porównania przeciętny odkurzacz bezprzewodowy ma ok. 115AW)
- Czas pracy na jednym ładowaniu: do 60 minut w trybie ekonomicznym
- Waga: 1.67 kg
- Wymienna bateria: Tak
- Poziom hałasu: < 60db
