Dreame T30 – Recenzja Bezprzewodowego Odkurzacza Pionowego

Dreame T30 to mój drugi odkurzacz pionowy tej marki. Pierwszym był Dreame XR, którego szczerze polecam. Moim zdaniem jeden z lepszych odkurzaczy do 1000 zł.

Model XR wymieniłem na Jimmy JV85 Pro, który ma większą moc i więcej elementów w zestawie. Po pewnym czasie trochę żałowałem zmiany, ponieważ większa moc nie wpłynęła w moim przypadku jakoś znacząco na jakość odkurzania. Wręcz nawet dostrzegam więcej minusów jak plusów.

Minusem jest odczuwalnie większa waga, szybsze zużywanie baterii, system opróżniania pojemnika oraz ładowanie tylko z uchwytem do zamontowania na ścianie. Nie sprawdziła się także większa ilość końcówek w zestawie. Korzystam tylko z elektro-szczotki do podłóg, do tapicerki oraz czasami z końcówki szczelinowej.

Po pół roku użytkowania Jimmy JV85 Pro postanowiłem wrócić do Dreame. Tym razem wypadło na najnowszy model T30, który może pracować z prędkością 150 tys. obrotów na minutę, zapewniając moc ssania na poziomie 190AW (Jimmy JV 85 Pro jest to 200AW).

Dreame T30 jest następcą Dreame T20. Usprawnienia przyczyniły się do tego, że nowy model jest mocniejszy i dłużej pracuje na baterii. Wyposażono go także w bardziej rozbudowany czujnik kurzu, który automatycznie reguluje moc ssania oraz końcówkę z oświetleniem LED.

Występuje także wersja T20 Pro, która różni się kolorem, dodatkową baterią oraz przystawką do mopowania w zestawie. Moim zdaniem nie warto do tego dopłacać.

Gdzie najtaniej kupić Dreame T30?

Dreame T30 najlepiej i z reguły najtaniej można zakupić na Aliepxress w oficjalnym sklepie DREAME. Wysyłka jest z europejskich magazynów, także z Polski w kilka dni roboczych.

Dreame T30 na Aliexpress

$527.94 / 2565zł
Cena z kuponem i kodem rabatowym
Wysyłka z polskiego magazynu

Dreame T30 na Banggood.com

$599.99 / 2915zł
VAT i koszty celne wliczone w cenę
Wysyłka z czeskiego magazynu

Gwarancja i serwis

Dreame to część grupy Xiaomi i na pewno można na bardzo dobrą jakość wykonania. Co do gwarancji, to producent daje 2 lata. Dodatkowo sklep jest w programie 20 dniowa ochrona kupujących. Więcej na ten temat w tym artykule na Aliexpress

Zawartość zestawu

Urządzenie przychodzi w dużym kartonowym pudełku. Pierwsze wrażenie było już pozytywne, ponieważ został dostarczony dobrze zapakowany, dobrze zabezpieczony, a każda część odkurzacza została zapakowana osobno.

Wewnątrz znajdziesz imponująca ilość akcesoriów:

  1. Główny odkurzacz z odpinaną baterią, pojemnikiem na kurz i wymiennym filtrem HEPA
  2. Długa rura z włókna węglowego
  3. Elastyczna i giętka rura, która znajdzie zastosowanie w trudno dostępnych miejscach np. podczas sprzątania samochodu
  4. Duża elektroszczotka do każdego rodzaju podłóg z wbudowanym silnikiem o mocy 40 W
  5. Mała elektryczna szczotka do usuwania roztoczy z wbudowanym silnikiem o mocy 20 W (do tapicerki, dywanów itp.)
  6. Szeroka końcówka 2 w 1 (na środku znajduje się przesuwny element z włosiem, który w razie potrzeby zabezpieczy sprzątane powierzchnie przed porysowaniem)
  7. Dysza szczelinowa z miękkim włosiem
  8. Dysza szczelinowa z oświetleniem LED
  9. Łącznik z możliwością zginania się w pół
  10. Uchwyt do zamontowania na ścianie, który jednocześnie może być stacją do ładowania
  11. Ładowarka sieciowa EU
  12. Instrukcja obsługi (nie ma języka polskiego) oraz szablon do montażu uchwytu

Zestaw końcówek

Zestaw końcówek, które można znaleźć razem z odkurzaczem Dreame T30 pozwalają na dostosowanie do każdych powierzchni. Nadają się zarówno do twardych podłóg, dywanów, tapicerki. Za ich pomocą można go łatwo przekształcić z odkurzacza domowego w odkurzacz podręczny, który sprawdzi się np. podczas sprzątania samochodu. Za ich pomocą można stworzyć wiele kombinacji.

Podoba mi się fakt, że elektroszczotki można obracać o 90 stopni (góra, dół) oraz o 60 stopni w bok. Dzięki temu z łatwością można wjechać np. pod kanapę lub bez problemu ominąć wszelkie przeszkody. Taka ergonomia poruszania mniej obciąża nadgarstek. Dodatkowo można wpiąć łącznik z możliwością zginania się w pół, który pozwala na odkurzanie pod meblami bez konieczności schylania. Niestety kolanko zgina się tylko w jedną stronę i nie można ustawić takiego połączenia jak w Jimmy JV85 Pro, aby sprzątać na meblach.

Główna szczotka nadaje się zarówno do twardych podłóg jak i do dywanów. W trybie auto rozpoznaje rodzaj podłóg i odpowiednio reguluje moc ssania np. gdy wjedziemy z twardej podłogi na dywan. Nowością jest także czujnik, który reguluje moc, gdy wykryje większą ilość kurzu. Bardzo fajna funkcja i faktycznie dobrze działa.

Montaż oraz demontaż końcówek jest bajecznie prosty i nie będzie sprawiać problemu nawet dla starszych osób. Wszystko łączy się pewnie, gładko, bez użycia siły i w taki sam sposób się rozłącza. Wałki od szczotek bez problemu można wyciągnąć i wyczyścić. Wyciąga się je poprzez przekręcenie plastikowego zabezpieczenia.

Budowa i design

Dreame T30 wygląda jak dobrze wykonany, nowoczesny odkurzacz premium. Wszystko spasowane jest idealnie, nie mam żadnych zastrzeżeń, co do jakości wykonania i zastosowanych materiałów. Konstrukcja jest wyjątkowo stabilna, co daje bardzo duży komfort w odkurzaniu.

System montażu rur oraz końcówek działa na zasadzie zatrzasku. Daje to gwarancję, że podczas sprzątania nic się nie odłączy i nie wysunie. Końcówki można bezpośrednio podłączyć do odkurzacza z pominięciem rury. Taka mobilność zapewnia szybkie przekształcenie w odkurzacz ręczny.

Sercem urządzenia jest bezszczotkowy silnik Space 5.0 Smart o mocy 550W, który według producenta może pracować z prędkością 150 000 obrotów na minutę, zapewniając szybkie, stabilne i potężne ssanie (190 airwatów) z podciśnieniem 27 tysięcy Paskali.

W omawianym modelu zastosowano technologię 12-stożkowego separatora cyklonowego do odfiltrowywania kurzu, brudu i włosów. Według producenta, 5-stopniowy system filtracji wychwytuje 99,97% cząstek o wielkości do 0,3 mikrona.

Wyświetlacz OLED jest bardzo czytelny oraz funkcjonalny a wszystkie informacje na nim widoczne są jasne i przejrzyste. W poprzednim modelu T20 na ekranie dostępne są tryby odkurzania, informacja wymianie filtra, czas pracy lub błąd systemu. T30 zapewnia te same informacje plus dodatkowo w czasie rzeczywistym pokazuje na wykresie poziom kurzu. Im więcej tego wykryje, tym wyżej widzimy linię. Czerwony kolor oznacza dużą ilość kurzu.

Pod ekranem znajduje się fizyczny przycisk, który służy do zmiany trybów oraz ustawień. Krótkie naciśnięcie powoduje właśnie zmianę trybu, natomiast kilku sekundowe przytrzymanie włącza możliwość zmiany języka (nie ma polskiego) oraz wyświetla historię sprzątania. Plusem jest to, że po ponownym włączeniu odkurzacza zapamiętuje się ostatnio wybrany tryb. W Jimmy JV85 Pro za każdym razem włącza się tryb „Turbo”

Nad wyświetlaczem znajduje się kolejny przycisk, który powoduje, że nie musimy trzymać spustu podczas odkurzania. Jednak, gdy wciśniemy go ponownie, to taka funkcja się wyłącza i wtedy musimy już trzymać spust, gdy sprzątamy. Ja jednak wolę naciskać spust, aby nie marnować baterii, gdy muszę coś np. przesunąć.

Nowością w T30 jest łatwa możliwość wymiany baterii. W poprzednich modelach jak XR, V10, V11 bateria była przykręcona na śrubki. Rozwiązanie w Dreame T30 pozwala nam na używanie dwóch baterii, jeśli zajdzie taka potrzeba. Dzięki temu w łatwy sposób można posprzątać dużo większą powierzchnię.

Jest także pewien minus takiego rozwiązania. Baterię można naładować podłączając bezpośrednio wtyk zasilacza do gniazda w odkurzaczu lub do uchwytu, który montuje się na ścianie. Przez to nie można ładować dwóch baterii jednocześnie. Potrzebny jest dodatkowy adapter, który by to umożliwiał.

Sprzęt wyposażono w przezroczysty pojemnik o pojemności 0,6 l, który otwiera się od dołu. Opróżnia się go otwierając dolną klapkę poprzez zwolnienie przycisku blokady. Zdecydowanie lepsze rozwiązanie od tego, które można znaleźć w Jimmy JV85 Pro. Tam pojemnik opróżnia się od boku. Dosyć niewygodne, gdy podpięta jest rura i elektroszczotka.

Pojemnik można całkowicie odpiąć i umyć pod wodą. Wystarczy przesunąć blokadę umieszczoną od spodu. Po odpięciu pojemnika można także wyciągnąć i umyć wszystkie znajdujące się tam filtry. Po ponownym włożeniu powinny być jednak suche.

Bateria, ładowanie, czas pracy

Akumulator w Dreame T20 ma pojemność 2900 mAh. Ładowarka o napięciu 30 V ma moc 24 W i radzi sobie z pełnym naładowaniem w mniej więcej 4 godziny. Brak migającej diody na baterii wskazuje na pełne naładowanie.

Jeśli chodzi o rzeczywisty czas pracy, to tego typu odkurzacz zawsze służył mi jako uzupełnienie dla robota – aktualnie dla Dreame Bot L10 Pro. Dlatego ogarnięcie 40 metrów kwadratowych zajmuje kilka minut. Do posprzątania zostają tylko miejsca, w które robot nie dał rady wjechać. Przy takim sprzątaniu Dreame T30 podłączany jest do ładowarki raz na tydzień.

Najczęściej korzystam z trybu „Auto” lub „Eco”. W trybie „Eco” czas pracy wynosi około 90 minut, natomiast w trybie „Auto” wszystko zależy od sprzątanych powierzchni. Zazwyczaj jest to 50-60 min. W przypadku „Turbo” moc ssania jest największa a czas pracy wynosi jedynie 7-8 minut.

Dreame T30 w praktyce

Lekka konstrukcja sprawia, że odkurzanie jest bardzo przyjemne, wręcz komfortowe. Główna jednostka waży około 1.7 kg. Jest to o jakieś 200 gramów mniej niż w przypadku Jimmy JV85 Pro. Niby mało, ale różnica podczas odkurzania jest zdecydowanie zauważalna. Warto zwracać uwagę na ciężar podczas zakupu tego typu urządzenia.

Podobnie jak Jimmy JV85 Pro zapewnia imponującą moc ssania w trybie turbo. Trzeba jednak pogodzić się z ograniczonymi możliwościami akumulatora, który w maksymalnym trybie pracy wytrzyma maksymalnie 8 minut.

Na co dzień używam zazwyczaj głównej szczotki, do tapicerki oraz dwóch ssawek. Jedna z podświetleniem LED służy do odkurzania trudno dostępnych miejsc np. mała szczelina między szafą a ścianą. Druga ssawka z miękkim włosiem sprawdza się znakomicie do odkurzania kurzu z mebli. Według mnie jest to lepsze rozwiązanie jak przecieranie szmatką.

Choć Dreame T30 ma dużą moc ssania i jest w stanie wykryć zmianę powierzchni, aby dostosować moc, to uważam że tego typu odkurzacze lepiej radzą sobie na twardych podłogach. Jeśli większa część podłóg w waszym domu pokryta jest dywanami z dłuższym włosiem, to lepszy efekt moim zdaniem uzyskacie za pomocą tradycyjnych odkurzaczy. Po za tym szczotka czasami potrafi zablokować się na takich dywanach. Z krótkim włosiem radzi sobie dużo lepiej.

Jednak gdybym miał do wyboru trakcyjny odkurzacz i taki typu Dreame T30, to wybrałbym zdecydowanie bezprzewodowy. Pozbyłem się tradycyjnego odkurzacza jakieś pół roku temu i wcale tego nie żałuje.

W zwykłym jest po prostu mniej chęci do odkurzania ze względu na rozkładanie, rozwijanie kabla i ciągnięcie go za sobą. Urządzeniem pokroju Dreame, gdy trzeba coś posprzątać, to wyciągamy go ze stacji, jeden przycisk i odkurzamy. No i zajmuje dużo mniej miejsca.

Dreame T20 vs Dreame T30

Dreame T30 różni się od modelu T20 większą moc ssania o jakieś 8% (190 AW vs 150 AW), lepszą autonomią oraz czasem pracy pomimo trochę mniejszej pojemności akumulatora (2900 mAh vs 3000 mAh). Taka moc stawia go na równi z Dysonem V11, ale stosunek wydajności do ceny przemawia według mnie na korzyść Dreame T30.

Z wyglądu oba modele Dreame są bardzo podobne, wyróżnia je jedynie kolor. Posiadają 5-warstwowy system filtracji. Według producenta ich skuteczność wynosi 99,97%. Jeśli chodzi o poziom głośności, to trudno usłyszeć jakąkolwiek różnice. W trybie „Eko” wydają znacznie mniej hałasu niż tradycyjny odkurzacz.

Dreame T30 oferuje większą ilość akcesoriów niż T20 np. nie ma końcówki z podświetleniem LED oraz łącznika z możliwością zginania się w pół. Taka końcówka umożliwia prowadzenie szczotek pod meblami lub łóżkiem na całej długości odkurzacza. Warto także wspomnieć, że w modelu T20 występował problem z elektro szczotką. Po pewnym czasie przestawała działać. Jednak w wielu przypadkach, po zgłoszeniu reklamacji wysyłana była nowa sztuka.

Poza akcesoriami, informacje na wyświetlaczu zostały rozbudowane o dodatkowe funkcje. W Dreame T30 oprócz przełączania się między trybami można wyświetlić np. czy znajduje się w bardziej zabrudzonym obszarze, na którym zwiększana jest moc ssania.

WordPress Tables Plugin

Dreame T30 vs Dreame V11

Dreame T30 względem modelu V11 różni się tym, że T30 ma uniwersalną szczotkę do podłóg i dywanów. Dreame V11 ma typową rolkę z mikro fibry do twardych podłóg, którą można także używać na dywanach. Szczotka z T30 czasami blokuje się na dywanach z dłuższym włosiem.

Model T30 wyróżnia inteligentne dostosowywanie mocy oraz łatwa wymiana baterii. W poprzednich modelach także można wymienić baterię, ale trzeba odkręcić kilka śrubek.

Moim zdaniem T30 pracuje ciszej po podpięciu elektroszczotki od modelu V11, czy XR.

Gdybym miał wybierać pomiędzy T30 a V11 to wybrałbym ten, który aktualnie jest tańszy (warto także rozważyć Dreame XR). Każdy z nich jest dobrym wyborem i sprawdzi się w codziennym użytkowaniu.

Dreame T30 vs Jimmy Jv85 Pro

Zarówno Dreame jak i Jimmy należą do eko-systemu Xiaomi, co przekłada się na bardzo dobrą jakość wykonania w stosunku do ceny. Ich produkty są godne polecenia, ale jest kilka kwestii które mogą wpłynąć na podjęcie decyzji w kwestii zakupu. Ceny są w miarę zbliżone, ale to Jimmy jest zazwyczaj tańszy te 200-300zł.

Jeśli chodzi o kwestię specyfikacji, to każdy z nich ma taką moc, że bez problemu poradzi sobie z podłogami i dywanami z krótkim włosiem. Jimmy Jv85 Pro napędzany jest przez silnik bezszczotkowy 550W z prędkością 100 tys. obrotów na minutę, który osiąga moc ssącą 200AW z podciśnieniem 25.000 Pa. Natomiast Dreame T30 również z silnikiem 550W może pracować z prędkością 150 tys. obrotów na minutę, zapewniając moc ssania na poziomie 190AW z podciśnieniem 27.000 Pa

W Jimmy po włączeniu uruchamia się domyślnie tryb turbo. Przez to mam wrażenie, że dużo szybciej się rozładowuje. W Dreame T30 zapamiętuje ostatnio wybrany tryb.

Każdy z nich w zestawie ma imponującą ilość akcesoriów. No i tutaj każdemu będzie pasować inny zestaw, choć są bardzo podobne. Jimmy ma na przykład kolanko zginane w dwie strony, dzięki czemu można zrobić taki układ, aby sprzątać kurz na wysokich meblach. W Dreame kolanko zgina się tylko w jedną stronę, co ułatwia tylko sprzątanie pod meblami. Fajną końcówką w Dreame jest ssawka szczelinowa z podświetleniem LED.

Ważnym czynnikiem, który wpływa na komfort odkurzania jest waga głównej jednostki. I tutaj odkurzacze Dreame są o jakieś 200g lżejsze. Do wagi Jimmy można się po pewnym czasie przyzwyczaić, ale jednak wolę odkurzać Dreame.

W Jimmy nie sprawdził się pojemnik otwierany z boku. Opróżnienie sprawiało czasami problemy, gdy mieliśmy podpiętą rurę ze szczotką. Samo opróżnianie śmieci też jakoś gorzej wypadało niż w Dreame, który ma pojemnik otwierany od dołu.

Szczotka w Dreame T30 ma duże kółka i przez to lepiej się ją prowadzi. Po za tym szczotki w Dreame są według mnie bardziej zwrotne. W Jimmy JV85 Pro są małe kółeczka i po pewnym czasie jak znajdą się tam włosy, to ciężko chodzi i trzeba się bawić z wyciąganiem.

Ostatnią rzeczą, która jest lepiej rozwiązana w Dreame, to system ładowania. Gniazdo ładowania jest na głównej jednostce oraz na uchwycie do zamontowania na ścianie. W Jimmy gniazdo ładowania umieszczone jest tylko na uchwycie. Dlatego jeśli zamontujecie go w miejscu, gdzie nie ma prądu, to będzie trzeba się bawić z przedłużaczem.

Dreame, czy Jimmy? Podsumowując, gdybym miał wybierać, to zdecydowanie odkurzacze Dreame mają więcej aspektów, które lepiej sprawdzają się w codziennym użytkowaniu.

Specyfikacja Dreame T30

  • Marka: Dreame
  • Silnik: Dreame SPACE 5.0 Smart
  • Napięcie znamionowe: 29.6V
  • Moc silnika: Bezszczotkowy silnik cyfrowy 550W (150.000 obr / min)
  • Max siła ssąca: 190 AW z podciśnieniem do 27000 Pa (dla porównania przeciętny odkurzacz bezprzewodowy ma ok. 115AW)
  • Bateria: 8 x 2900 mAh
  • Czas pracy na jednym ładowaniu: do 90 minut w trybie ekonomicznym
  • Czas ładowania: 4h
  • 5-stopniowa filtracja (skuteczność filtracji 99.7%)
  • Pojemność pojemnika na kurz: 0,6 litra
  • Waga: 1.75 kg
  • Wymienna bateria: Tak
PLUSY:

  • Jakość wykonania
  • Siła ssąca 190 AW z podciśnieniem do 27kPa (przeciętny odkurzacz bezprzewodowy ma ok. 115AW)
  • Automatyczne regulowanie mocy w zależności od powierzchni oraz od ilości kurzu.
  • Imponująca ilość końcówek
  • Wymienna bateria
  • Wygoda użytkowania
  • Czytelny wyświetlacz

MINUSY:

  • Długi czas ładowania baterii
  • Brak podświetlenia LED na głównej szczotce
  • W stacji brakuje miejsca dla jednej z końcówek

Dreame T30 – Recenzja Bezprzewodowego Odkurzacza Pionowego
Dreame T30 – Recenzja Bezprzewodowego Odkurzacza Pionowego
1639zł
Czajna.pl - Najlepsze promocje, kupony rabatowe i recenzje z zakupów
Logo