Słuchawki bezprzewodowe Whizzer OT1 TWS [Opera Factory]

154zł IDŹ DO OKAZJI

25 sierpnia, 2020

Whizzer OT1 to moje pierwsze słuchawki od tej marki. Zaintrygował mnie ciekawy design oraz spora ilość zamówień i dosyć dobre opinie od kupujących na Aliexpress. Nie należą do najtańszych i dlatego postanowiłem przyjrzeć się im bardziej i porównać do słuchawek, które zakupiłem dotychczas z Chin.

Gdzie kupić słuchawki Whizzer OT1 TWS

Whizzer OT1 zostały zamówione w sklepie Opera Factory z hiszpańskiego magazynu. Od momentu złożenia zamówienia do dostarczenia przez kuriera UPS minęło 5 dni.

Słuchawki bezprzewodowe Whizzer OT1 można zakupić w oficjalnym sklepie producenta Opera Factory z wysyłką z europejskich magazynów (w tym polski) za $41.95 z kuponem od sprzedawcy

Zawartość opakowania Whizzer OT1

Słuchawki przychodzą w zgrabnym pudełku z ciekawą grafiką i nazwą serii Opera Factory. W środku znajdziesz

Słuchawki bezprzewodowe Whizzer OT1 TWS
Kabel USB-C
5 par gumek
Instrukcja oraz karta gwarancyjna w języku chińskim / angielskim

Budowa Whizzer OT1 TWS

Etui ładujące wykonane jest z matowego twardego tworzywa, które fakturą przypomina skórę. Mała masa sprawia, że po wyjęciu słuchawek przewraca się do tyłu. Ładowane jest za pomocą kabla USB-C. Możesz użyć ładowarki od smartfona lub powerbanka. Port do ładowania znajduje się z tyłu pudełka. Niestety etui nie ma żadnego wskaźnika naładowania, tak jak to ma miejsce np. w Tronsmart Onyx Free. Jedyny wskaźnik, który pozwala określić, że bateria w etui jest rozładowana, to dioda LED znajdująca się tuż obok portu USB-C.

Słuchawki są dosyć sporych rozmiarów i mogą być niekomfortowe dla osób z mniejszymi uszami (w tym przypadku proponuje Tronsmart Spunky Beat). Mają ciekawy i niespotykany design, który może być głównym czynnikiem przy wyborze tych słuchawek. Niestety naklejona folia oraz napisy wyglądają na żywo dla mnie trochę jak taki przereklamowany cukierek.

Na froncie znajduje się mikrofon oraz dotykowa powierzchnia wielofunkcyjna, która służy do włączania/wyłączania słuchawki, zatrzymywania/wznawiania utworów, wywołania asystenta głosowego, czy odbierania połączeń. Niestety nie umożliwiają regulacji poziomu głośności (można sterować poziomem głośności za pomocą asystenta głosowego).

Pod panelem dotykowym umieszczona jest dioda LED, które informuje o stanie baterii / szukania urządzenia. Niestety przebija przez plastikowe wykończenie i jest aktywna podczas odtwarzania muzyki, czy filmów.

Kontrola słuchawek wygląda w następujący sposób:

Pojedyncze dotknięcie – zatrzymanie / wznowienie / odebranie lub zakończenie rozmowy
2 sekundowe przytrzymanie panelu słuchawki odrzuca połączenie / uruchamia domyślnego asystenta głosowego
3 sekundowe przytrzymanie panelu słuchawki, gdy słuchawka jest wyłączona – włączenie słuchawki
5 sekundowe przytrzymanie panelu słuchawki, gdy słuchawka jest włączona – wyłączenie słuchawki
Lewa słuchawka – podwójne dotknięcie panelu – poprzedni utwór
Prawa słuchawka – podwójne dotknięcie panelu – następny utwór

Słuchawki łączą się automatycznie z urządzeniem przez Bluetooth po wyjęciu ich z case’a. Natomiast rozłączają się po włożeniu ich z powrotem do środka.

Czas pracy na baterii

Żywotność baterii Whizzer OT1 jest przyzwoita, z około 5 godzinami odtwarzania i 3 ładowaniami za pomocą etui.

Jakość dźwięku

Ogólnie rzecz biorąc, dźwięk jest bardzo zrównoważony z gładkimi wokalami i ciekawymi niskimi tonami. Nadają się do słuchania dowolnych stylów muzycznych. Duże znaczenie na jakość dźwięku ma dobór odpowiednich wkładek dousznych.

Na Youtube i w grach występuje zauważalne opóźnienie, podobnie jak w przypadku 99% bezprzewodowych słuchawek.

Jakość rejestrowanego dźwięku nie nadaje się do rozmów. Moi rozmówcy często skarżyli się, że słychać jakieś trzaski a mnie praktycznie w ogóle.

Specyfikacja Whizzer OT1

Średnica przetwornika: 6 mm
Wersja Bluetooth: 5.0 + EDR, z zasięgiem 10m
Protokół połączenia: A2DP, AVRCP, HSP, HFP, SPP, HID, AAC, SBC
Redukcja szumów: AEC / NR
Czas pracy: 4-6 godzin
Czas ładowania: 1,5 – 2 godziny
Czas czuwania: 120 godzin
Redukcja szumów: AEC/NR

Podsumowanie

Słuchawki Whizzer OT1 TWS zaintrygowały mnie niespotykanym designem. Niestety czar trochę prysł po wyjęciu ich z pudełka. Ogólnie wykonane są poprawnie, ale naklejona folia oraz napisy wyglądają na żywo trochę jak taki przereklamowany cukierek. Gdybym miał 12 lat, to może by mi się to podobało. To co mogę oznaczyć jedynie na plus, to że są głośne i mają dobrą jakość dźwięku – moim zdaniem, to trochę za mało w stosunku do wygórowanej ceny powyżej $40 (powinny kosztować poniżej $30)

PLUSY: